Autor Wiadomość
Boromirka
 Post Wysłany: Sob 18:41, 04 Lut 2006    Temat postu:

Ja pisze długi artykuł o zatruciu Finduilas i stopniowym wykańczaniu psychicznym Denethora... Sad
Nerevari
 Post Wysłany: Sob 17:26, 04 Lut 2006    Temat postu:

Tak, cudownie! Arag szczeźnie. Na razie myślę o kolejnej tezie. W końcu prawda wyjdzie na jaw.
Boromirka
 Post Wysłany: Pią 20:46, 03 Lut 2006    Temat postu:

No ja myśle, jakieś teorie ładne albo co.... Very Happy
Ethelen
 Post Wysłany: Pią 20:42, 03 Lut 2006    Temat postu:

I mi jest miło niezmiernie, a to może oznaczać (biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do słowa) sporo odpowiedzi na posty, bo moja klawiatura rzadko kiedy milczy Wink
Boromirka
 Post Wysłany: Pią 20:24, 03 Lut 2006    Temat postu:

Witamy Ethelen, miło cię widzieć wśród nawróconych Antykrólewskich. Very Happy
Ethelen
 Post Wysłany: Pią 20:19, 03 Lut 2006    Temat postu:

Ave!
Witam całe szanowne grono.
Mój pierwszy post tutaj niech będzie więc odpowiedzią na to jedno z podstawowoych pytań zadanych powyżej.
A więc ja w odróżnieniu od dociekliwych osób powyżej ja po przeczytaniu książki (a było to roku pańskiego trochę przed filmem) nie miałam zastrzeżeń. "Uświadomiona" została dopiero przez Faramira, na którtko przed tym jak na starym dobrym, zamkniętym już blogu Mithril przyrównałam tą postać do elfa (za co do dziś na jego pokutuje w linkach na pierwszym miejscu :" Mithril i krótka wiadomośc, ja się elfem nie czuję i specjalnie za nimi nie przepadam... "). A potem... potem juz się jakoś potoczyło...
Boromirka
 Post Wysłany: Nie 11:31, 29 Sty 2006    Temat postu:

Nie zaprzeczam, ja nie umiem ladnie ubierać w słowa i jestem brutalna jak kombajn a na nim mr Lepper w czerwieni Embarassed
Nerevari
 Post Wysłany: Nie 11:29, 29 Sty 2006    Temat postu:

Nie zaprzeczysz, iż tezy o Aragornie to moja domena.
Przypominam, że szczegóły znajdziecie na naszej stronie internetowej.
albo wyślijcie sms pod numer 79** (koszt 10,98zł)
Boromirka
 Post Wysłany: Nie 11:04, 29 Sty 2006    Temat postu:

W filmie znów Frodo zaczyna być postacią drugoplanową i tylko arag macha tyłkiem w te i we wte. Wkurzające to jest bo co to, Władca Peirścieni czy Droga Do Władzy... Aragorn to juz była szuja za czasów mlodości (hehe) Denethora, wówczas Ari zwał się Thoprongil i też tam nieźle namieszał że sie Ecthelion odwrócił od swego synusia (Dena)

Dobra musiałam się zastanowić jak doszłam ze ari jest uzurpatorkiem.
No więc, miałam ci ja Encyklopedię Ardy, no miałam i patrzyłam namiętnie na drzewa genealogiczne i mi się nie zgadza, bo Ari jest z gałezi arnorskiej nie gondorskiej. Potem przedstawiłam moją rewelację tatusiowi i zaczeliśmy snuć plany
Nerevari
 Post Wysłany: Nie 10:32, 29 Sty 2006    Temat postu: aragorn = uzurpator Jak doszliście do tego?

Zacznę od tego, że we mnie tkwiło takie przekonanie od samego początku (czyli od świadomego przeczytania LOTRa). Ale dogłębnie uświadomił mnie Faramir w swoim spisku. No i tezy Boromirki. Wkrótce po wielodniowym tłumaczeniu nieistniejącej już strony z elaboratem na temat Araga uwierzyłam do końca. Żałuję, że autor zlikwidował stronę, "bo temat był niszowy".
Jak to jest napisane w 36 lekcjach Viveka: "Pierwsze znaczenie jest zawsze ukryte."
Myślę sobie, że Tolkien zostawił nam zagadkę z kilkoma podpowiedziami. Ale dlaczego tak niewiele osób ją rozwiązało? Może dlatego, że widzimy, co chcemy widzieć? Albo, że wierzymy w nieskazitelość głównego bohatera numer 2? Albo też 1, bo w pewnym momencie misja Froda przestaje być ważna. Aragornowi chodzi tylko o dostanie się do Minas Tirith. A może dlatego, że główny bohater zawsze musi być idealny, bo inaczej nie bedziemy go lubić? Tylko, ze bardziej interesujące są inne postaci. Na przykład Gollum, którego schizofrenia daje nam do myślenia.
Dziękuję za uwagę.
No i nie prezentujemy tu sofizmatów.


Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group